Jest czas co zło stawia pod ścianą miłości... to myśl przewodnia spektaklu, który mogliśmy zobaczyć 22 grudnia.
Na dworcu kolejowym oddalonym od wielkomiejskiego zgiełku czas zatrzymał się. Podróżni, przedstawiciele różnych grup społecznych, każdy z bagażem życiowych doświadczeń i problemów, zmuszeni do wspólnego oczekiwania na pociąg, wylewają swoje żale i tęsknoty. Konfrontacja ta zmusza każdego z nich do spojrzenia na siebie i swoje rozterki oczami drugiego człowieka.
Dzięki pomysłowości p. Patrycji Swierczyny i ks. Dawida Szpeka oraz doskonałej realizacji zaangażowanych w ten spektakl uczniów, my również zatrzymaliśmy się na chwilkę i przypomnieliśmy sobie jak kruche jest życie i co w nim jest najważniejsze. Dziękujemy!